czwartek, 10 lutego 2011

PUREE Z SELERA WG. JAMIEGO OLIVERA



Niechcący mi się zrymowało:)
Prosty, szybki i smaczny dodatek do obiadu. Zgadzam się z Jamiem, że seler to bardzo niedoceniane warzywo, stosowane głównie do zup. Aha, jest jeszcze surówka z selera z rodzynkami i to wszystko, co znam.

Składniki:

1 korzeń selera
oliwa
garść świeżego tymianku
2 ząbki czosnku
3 - 4 łyżki wody
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:

Selera obrać i pokroić w około centymetrową kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę, przełożyć selera i podsmażyć około 5 minut. Pod koniec smażenia dodać tymianek, czosnek, sól i pieprz. Dodać wodę, przykryć i dusić przez około 25 minut. Gotowego selera można lekko rozgnieść widelcem ( tak zrobiłam) albo zmiksować na gładką masę.

9 komentarzy:

  1. lubie selera, a takie puree to fajny pomysl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja selera nie doceniam. Tak, nadal nie doceniam.
    To chyba to warzywo, do którego trzeba dorosnąć.

    P.S. Też mam profil na lubimyczytac, breahtless się kłania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. zapowiada się interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiego cuda to jeszcze nie jadłam. Może dlatego, że nie przepadam za selerami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi pysznie! Seler to super warzywo.Lubię wszelkie potrawy z jego dodatkiem,a także jak występuje solo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Arven, dawno nie zaglądałam na lubimyczytac, dzięki za przypomnienie:)
    Dziękuję za komentarze, a tych, którzy nadal nie przekonali się do selera zachęcam do eksperymentowania, może się uda..

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne! Seler jest wspaniały, uwielbiam jego smak, teraz pora na poznanie go w wersji puree:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię seler :) W takiej postaci bardzo mi się podoba. Uścisk!

    OdpowiedzUsuń