sobota, 25 września 2010
DOMOWY SER ŻÓŁTY
Z przepisu znalezionego u Pauli, tylko że mój powinien chyba nazywać się domowy ser pomarańczowy, a to z powodu innych dodatków. Dodałam paprykę i kurkumę, a wierzch posypałam suszoną bazylią, ponieważ moja rodzina nie podziela mojego entuzjazmu dla czarnuszki. Bardzo nam smakował. Następnym razem wypróbuję wersję z musztardą i ziarnami gorczycy lub pomidorową albo..., jest jeszcze tyle możliwości.
Składniki:
400g tłustego sera twarogowego
1 łyżka masła
1/2 łyżeczki papryki w proszku
1/2 łyżeczki kurkumy w proszku
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
pieprz, suszona bazylia
Wykonanie:
Ser włożyć do garnka, zagotować cały czas mieszając. Przełożyć na sito i poczekać, aż odcieknie, po czym z powrotem przełożyć do garnka, dodać masło i przyprawy, zagotować. Dodać sodę i gotować, aż ser zacznie się ciągnąć. Przełożyć do pojemniczka i posypać wierzch suszoną bazylią. Odłożyć do zastygnięcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ana, wśród tych pomidorów wygląda bosko! I ten pomarańczowy kolor bardzo mi się podoba. Ja też chyba już mam ochotę na powtórkę... :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku takiego domowego sera, może kiedyś się na niego skuszę
OdpowiedzUsuńbardzo mnie ciekawi jak smakuje bo wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńPaulo, dziękuję.
OdpowiedzUsuńKaś i Justyno ciężko mi powiedzieć jak smakuje, na pewno nie jak typowy żółty ser.
Pozdrawiam
Sliczny serek. Musi byc pyszny :)
OdpowiedzUsuń