Czyli pyszne pączusie z dżemem z papai i marakuji. Z przepisu niezawodnej, kuchennej bogini - Nigelli.
Składniki:
125 ml mleka
15g masła
250g mąki
1 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
1/4 łyżeczki soli
225g cukru pudru
1 jajko
dżem do nadziewania
Wykonanie:
Mleko podgrzać razem z masłem do momentu aż się rozpuści. W innym naczyniu umieścić mąkę, drożdże, sól i 25g cukru. Do mleka z masłem wmieszać jajko i całość przelać do naczynia z suchymi składnikami. Zagnieść ciasto i wyrabiać je około 10 minut, aż będzie gładkie i lśniące. Pozostawić do wyrośnięcia na około 2 godziny. Po tym czasie przebić ciasto, rozwałkować, wycinać kółka o średnicy około 4cm i nadziewać niewielką ilością dżemu. Pączuszki smażyć na głębokim tłuszczu do zrumienienia. Wyjmować na papierowy rącznik i posypywać resztą cukru pudru.
Wstyd się przyznać ale nigdy nie jadłam ani papai ani marakui a co dopiero dżemu. Fajne pocieszacze!:)
OdpowiedzUsuńpewnie nie uda mi się dostać takiego dżemu, ale i tak najbardziej lubię mini pączki bez nadzienia. zbieram na nie przepisy i już wiem, że w karnawale będzie czysta rozpusta :)
OdpowiedzUsuńUrocze pączusie ;) Też nie jadłam ani papai ani marakui, ale podejrzewam że pączusie by mi smakowały :D
OdpowiedzUsuńFajniusie te pączusie:)
OdpowiedzUsuńmmm, to ja się poczęstuję kilkoma :)
OdpowiedzUsuńRozkoszne!
OdpowiedzUsuńzapisuję, bo mąż mnie bardzo męczy o pączki, a twoje wyglądają nie zwykle smakowicie :)
OdpowiedzUsuńone są takie ładne oprószone tym cukrem.
OdpowiedzUsuńale fajne
OdpowiedzUsuń