To już niemal tradycja. Niedzielne wspólne śniadania. Słodkie śniadania przebiegające w powolnej, leniwej atmosferze.
Naleśniki z przepisu ojca Gwyneth Paltrow - Bruce'a Paltrowa. Żurawiny na ciepło to mój dodatek do tych przepysznych placuszków.
Składniki:
360g mąki
110g cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
2 łyżeczki soli kuchennej
720ml maślanki
6 łyżek masła
6 jajek
240 ml mleka (pominęłam całkowicie)
200g świeżych owoców żurawiny, 5 łyżek cukru, pół łyżeczki cynamonu, odrobina wody.
Wykonanie:
W dużej misce wymieszać suche składniki. W innej misce ubić jajka z maślanką. Mokre składniki połączyć z suchymi mieszając tylko tyle, aby się połączyły. Ciasto przykryć i odstawić na noc. Rano do ciasta wlać tyle mleka, aby uzyskać odpowiednią konsystencję ( nie dolewałam wcale). Patelnię lekko natłuścić masłem i smażyć niewielkie naleśniki.
Żurawiny umyć i umieścić w rondelku. Zasypać cukrem i cynamonem oraz dodać niewielką ilość wody. Gotować, aż owoce popękają i wypuszczą soki.
Naleśniki podawać z ciepłymi żurawinami.
żurawina kojarzy mi się przede wszystkim z oscypkami:P
OdpowiedzUsuńale z naleśniki jestem jak najbardziej na tak <3
ślinka ucieka mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńmy te z kultywujemy rodzinne niedzielne śniadania :) pyszne placuszki podałaś swoim bliskim :)
OdpowiedzUsuńmmm, ale super śniadanie:D
OdpowiedzUsuń