Idealne na taką właśnie porę roku, gdy zimowa aura za oknem, a karnawał w pełni. Mięciutkie i cynamonowe. Wspaniałe. Z pewnością zrobię jeszcze nie raz przed nadejściem wiosny, bo wtedy już nie będą smakować tak samo.
Składniki:
200g sera ricotta
2 jajka
75g mąki
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżka cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (pominęłam)
olej do smażenia
cukier puder do posypania gotowych pączuszków
Wykonanie:
Ubić jajka z serem ricotta na gładką masę. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, sól, cynamon, cukier i ekstrakt z wanilii. Dokładnie wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Na patelni lub w garnku rozgrzać olej (ma go być do 2 cm wysokości naczynia) do momentu, aż wrzucony do niego niewielki kawałeczek ciasta zacznie skwierczeć. Pączuszki smażyć partiami formując je za pomocą dwóch łyżeczek. Smażyć z obydwu stron. Po wyjęciu osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Oprószyć cukrem pudrem i zajadać.
ale piękne, idealne kuleczki:)
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńJa to bym zjadła wszystkie na raz :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale nie wypada nie podzielić się z rodzinką:)
UsuńUrocze, naprawdę słodziutkie. :-) Ach, czemu wymyśliłam dietę odchudzającą na karnawał... ;-)
OdpowiedzUsuńAle świetne pączusie, muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńmniam! takie uwielbiam! u mnie często zamiast ricotty serek homogenizowany :) pysznie dzisiaj u Ciebie! porywam kilka do kawki :)
OdpowiedzUsuńCudne! Takie pączuszki w sam raz na raz :)
OdpowiedzUsuńSuper! Akurat mam w lodówce ricottę. Przepis do zrobienia. I ten cynamon.
OdpowiedzUsuńCudo.
Pozdrawiam
Ania