Uwielbiam morele, ale tylko w wypiekach. Świeże w ogóle mnie nie zachwycają. Z chęcią zajadam truskawki, borówki, brzoskwinie, śliwki, jabłka, w zasadzie to mogłabym tak jeszcze długo wyliczać, gdyż lubię prawie wszystkie owoce. ALe nie morele. Dla mnie są bez smaku i mają nieprzyjemną konsystencję. Za to po obróbe cieplnej nabierają charakteru i co najważniejsze zachowują swój piękny kolor.
Składniki:
150g mąki
100g zimnego masła
40g cukru
1 żółtko
kilka łyżek zimnej wody
szczypta soli
250g serka mascarpone
1 jajko
1 białko
4 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
morele
brązowy cukier
Wykonanie:
Z mąki, pokrojonego masła, cukru i żółtka szybko zagnieść ciasto dodając odpowiednią ilość zimnej wody. Włożyć do lodówki na około pół godziny. Serek mascarpone połączyć z cukrem, jajkami i mąką ziemniaczaną na gładką i jednolita masę. Wyjąć ciasto z lodówki i wyłożyć nim formę na muffinki tworząc kubeczki z ciasta. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 280 C na około 10 minut. Wyjąć i lekko ostudzić. Napełnić masą z serka mascarpone. Na wierzchu każdego kłaść połówkę obranej moreli. Posypywać brązowym cukrem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 C przez 25 – 30 minut (najlepiej w obecności pary wodnej).
Jakie one urocze! I na pewno bardzo smaczne. Slodkosci w wersji mini zawsze mnie rozczulaja :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Pięknie wyglądają :) Chętnie bym spróbowała, tym bardziej, że z moim ukochanym mascarpone...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
urocze sa:)
OdpowiedzUsuńsmak moreli zawsze kojarzył mi się z wakacjami.
OdpowiedzUsuńich soczysty miąższ, cudowny kolor i ten specyficzny aromat..
piękne serniczki. urzekają ;]
jakie słodkie! ślicznie wyglądają
OdpowiedzUsuńurocze maluszki :)
OdpowiedzUsuń