RISOTTO Z CUKINIĄ. NIEKONIECZNIE DOSKONAŁE

Nie jestem szefem kuchni, ani nawet pomocnikiem szefa.
Gotuję, bo lubię, bo sprawia mi przyjemność, kiedy innym smakuje, to co przygotowałam, bo gotowanie mnie odpręża i uspakaja.
Podobno risotto jest potrawą bardzo trudną do przygotowania. Musi mieć odpowiednią konsystencję, ma nie być zbyt płynne, ani tez zbyt gęste.
Niezrażona tym przygotowałam dzisiaj risotto. Niedoskonałe, ale za to bardzo smaczne. Takie, które odpowiada mi i moim domownikom. To dla mnie najważniejsze.

Składniki:

200g ryżu do risotto (może być arborio)
1 cukinia
1 cebula
1 łyżka koncentratu pomidorowego
60g startego parmezanu (użyłam dziugasa litewskiego)
150g polędwiczki wieprzowej (trzymanej wcześniej ok 40 minut w zamrażalniku)
oliwa
bulion

Wykonanie:

Cebulę obrać i drobno pokroić. Z cukinii wyciąć pestki i pokroić w kostkę. Warzywa wrzucić na rozgrzaną patelnię i podsmażyć. Dodać ryż i przemieszać, tak aby pokrył się oliwą. Zalać łyżką bulionu, dodać koncentrat pomidorowy i dokładnie wymieszać. Gotować cały czas dolewając bulion i mieszając, aż do momentu kiedy ryż będzie miękki. W międzyczasie polędwiczkę wyjąć z zamrażalnika i pokroić w bardzo cienkie plasterki. Zgrilować na patelni grillowej. Do gotowego risotta dodać starty ser i wymieszać. Nakładać do miseczek, a na wierzchu układać plastry grillowanej polędwiczki.